Not logged in | Log in | Sign Up
Zawsze mnie zastanawiało w jaki sposób układa się służby w PKSach. Istnieje coś takiego jak brygady, tak jak w komunikacji miejskiej?
Większość zadań/służb jest na jednego kierowcę, ale zdarzają się tzw. dwu zmianówki, gdzie jeden kierowca jeździ z rana, a drugi po południu. Są też trasy dwu dniowe. Przykładowo w PKS-ie Białystok o/Sokółka są dwie trasy tzw. dwu dniowe. Rano zaczynasz w Sokółce, potem kończysz w Janowie, następnego dnia rano zaczynasz w Janowie a kończysz w Sokółce. Kierowcy dojeżdżają kursowymi autobusami przelotowymi. Dla większości kierowców z noclegów układane są specjalne służby pod ich miejscowość. Chcesz coś jeszcze więcej wiedzieć, to pytaj śmiało.
Przeważnie w PKS nie ma tak, że cały dzień jeździ się na jednej trasie. Jedynie czasem kierowcy z noclegów jeżdżą głównie w kierunku swojej miejscowości (w PKS Suwałki tak jest u kierowców z Sejn). W PKS Ostrołęka kierowcy z Różana jeżdżą tylko na tej trasie (system dwuzmianowy), natomiast trasa Ostrołęka - Myszyniec jest obsługiwana wyłącznie przez kierowców nocujących w Myszyńcu lub okolicach.
To że są zmiany tras (czyli zmiany linii) to ja się domyślam, a czy kierowcy mają na stałe przypisane obiegi (tzn codziennie wykonują te same kursy)?
Kierowcy z wiosek jezdza na stale na tych samych trasach. Ci mieszkajacy w centrali, albo dojezdzajacy na baze jezdza w turnusach (zazwyczaj w ten sam dzien w tygodniu ta sama trasa).
Ileż to ciekawostek się można dowiedzieć od was Ja zauważyłem, że w dobie kryzysu przewozów i konkurencji ze strony licznych przewoźników prywatnych, w wielu PKS-ach obiegi ułożone są głównie pod przewozy szkolne. Część z pozostałych kursów w rozkładach stanowi ogólnodostępny dojazd autobusu i kierowcy z miejsca noclegowego lub jego powrót na to miejsce. Tak jest np. w Myśliborzu, Łobzie i Nowogardzie.
U nas stała trasa jest wtedy, gdy w wiosce mieszka jeden kierowca i ma przypisany jeden obieg. Gdy nocleg jest większy, bywa różnie. Np.w Szypliszkach jest 2 kierowców, przez cały tydzień mają te same kursy, ale w kolejnym tygodniu następuje zmiana. W Żytkiejmach jest 3 kierowców, jeden jeździ stale na tej samej trasie, pozostali wg zasady stosowanej w Szypliszkach. Nocleg w Puńsku i Wiżajnach liczy po 5 kierowców, oni te same kursy mają z reguły tylko raz w tygodniu. W ramach wspomnień, kiedyś jeden z turnusów w centrali liczył ok.35 służb. I tę samą trasę robiło się dopiero po miesiącu
A co się dzieje w sytuacji, kiedy kierowca z odległego noclegu niespodziewanie się rozchoruje? Wysyłany jakiś rezerwowy kierowca, który czasowo przejmuje ten obieg, czy jego kursy nie są wówczas wykonywane?
Wówczas wysyła się tam kierowcę, który siedzi na rezerwie. Popularna praktyka w naszym PKS-ie.
U nas to możesz i dwa dni na tej samej trasie jeździć. Teraz zauważyłem że częstą praktyką jest jeżdżenie 5 dni z rzędu (licząc od niedzieli) na tzw trasie kawalerskiej. W niedzielę zaczyna o 10 kończy po 21:30 a w tygodniu zaczyna o 15:25 i kończy o 21:30. I tak przez 5 dni aż do czwartku. Wówczas w piątek i sobotę na ten kurs idą albo różni kierowcy albo jeden robi dwa dni tę samą trasę. I potem cykl się ponownie powtarza. Kiedyś jeszcze pamiętam jak łączono dwa zadania np. z rana była trasa od 6 do 8 a potem po południu druga o 12 do 18. W między czasie kierowca miał R [R - rezerwa].
W PKS Radom jest tak, że jak jakiś kierowca z garażowania ma wolne to jedzie ktoś z centrali, a później wraca do Radomia autobusem na pusto