Not logged in | Log in | Sign Up
Czas przejazdu olsztyńskiej "aśki" (linia pospieszna) praktycznie nie różnił się od tego co było na pozostałych liniach :P A kasowali 2 razy więcej :P
Patrząc tak z perspektywy czasu "Aśka" była zupełnie dziwnym tworem stającym na losowo wybranych przystankach i która jakimś cudem przetrwała tyle czasu. :P
Zgadza się. Olsztyn miał jeszcze "linie uzupełniające" (42, 43 i 45), gdzie obowiązywały tylko bilety jednorazowe. Chociaż w 45 były jakieś wyjątki. O ile dobrze pamiętam, ta sama grupa osób mogła mieć ulgę na liniach miejskich, a na podmiejskich już nie. Za to w Białymstoku jeszcze kilka lat temu powszechne były kasowniki typu dziurkacz.
Na "40-tkach" różnica była tylko taka, że nie można było kupować biletów miesięcznych. Normalne i ulgowe jednorazówki były. Chociaż chyba 45 funkcjonowała jak zwykła podmiejska i miesięczne podobno były. Dobrze, że tych uzupełniających już nie ma. Choć z 42 wykluło się 24 z lekko zmienioną trasą, linia 43 posłużyła trochę dłużej niż reformy z 2005r ale i tak była to linia której co chwila zmieniano trasę. Było też z początku coś takiego jak 41 jeżdżące na trasie z Redykajn do Kortowa. Nie muszę mówić, że to to pojeździło ledwie parę miesięcy. :P
Autobus wystawiony na sprzedaż w drodze przetargu w dniu 27.05.2013r