Not logged in | Log in | Sign Up
O rany, co to będzie, jak oni w efekcie zaczną tak mówić? "Pierwsza linia, druga linia". Taki zaściankowy prymitywizm, jak w Warszawie - "druga linia metra". Niektórzy to już jak nazwę traktują. Dziwne, że nie jeżdżą "pięćset dwudziestą trzecią linią autobusu".