Not logged in | Log in | Sign Up
Pomysł dobry w teorii - nauczyć studentów że jeździ się rowerem albo tramwajem ale nie blachosmrodem, to może w dorosłym życiu będą się tej zasady trzymać. Sam jestem ciekaw jak wygląda to w praktyce
To się też wpisuje w ogólny klimat kolektywności tworzony przez uniwersystety - na większości z nich pierwszoroczniaki mają obowiązek mieszkać na kampusie w państwowych akademikach. A czy zostaje im to we krwi - no w ostatnich latach młodzi ludzie chętniej się osiedlaja w centrach miast (stąd i spore powodzenie różnych loftów i wielopiętrowych budynków mieszkalnych), niekoniecznie jeżdzą wszędzie samochodem - ale z drugiej strony zbiorkomem też niekoniecznie (wolą ubery i rowery)... No i w skali ogólnej to wciąż nie jest jakieś masowe zjawisko bo domy na przedmieściach też wyrastają jak grzyby po deszczu i znajdują kupców.