Not logged in | Log in | Sign Up
Tam róźni kierowcy pracują - zdarzyło mi się jechać od nich kursem co kierowca pytał pasażerów o drogę i o przystanki na których ma stawać. (i to nie jest wcale "fejk") Rozumiem, że łatali/łatają dziury po GAIT-cie ale jednak minimalny poziom wykonania usługi miasto powinno od nich wymagać.
Po części to też wina systemu który ma część Gdańskich przystanków na żądanie chociaż one mają charakter STAŁY.
Nudna już jest ta nagonka na BP Tour...
Lepiej by było, żeby kursy wypadały... To chyba nie jest nich dziwnego, że kierowcy BP Touru nie znają dokładnie linii na których nie jeżdżą na codzień.
Ten kierowca omija przystanki także na liniach, na których jeździ od 10 lat... Inni kierowcy jeżdżący na codzień na 122 także omijają przystanki.
Wprowadzić system gdyński, że jeżeli w ciągu roku jest powyżej 10 skarg na kierowcę (uznanych za zasadne) to temu Panu mówimy Papa.
W senie że nie wietrzy autobusu, skoro nikt nie chce wsiąść/wysiąść? Ja bym dał premię.
Ale chodzi o skargi MKM, czy pasażera, który chciał tam wysiąść?
Myślę że w takich zetkaemach mają listę "miłośników" - pisarzy skarg i nie traktują ich poważnie
Kierowca ze zdjęcia omija przystanki głównie jak nikogo na przystanku nie ma, czego nie powinien robić, ale niejednokrotnie ominął przystanek stały na którym byli potencjalni pasażerowie, a i nie raz ktoś nie wysiadł. Sytuacje miały miejsce za jego kariery w PKSie i Warbusie, i nic się nie zmieniło. Nie zmieniło, oprócz tego że nie jeździ już z otwartymi drzwiami na linii.
Co do skarg to mi się nigdy nie chce ich pisać, tym bardziej jeśli wiem że i tak nie wsiądę/wysiądę na przystanku gdzie autobus się nie zatrzymał.
Weź tak zepnij poślady i w końcu poskarż się na GAiT... BP Tour jest nowy, więc powinno byś to zrozumiałe...
I bardzo dobrze, że omija puste przystanki. Pasażerowie są wychowani jak święte nie powiem co, jak chce się wysiąść to wciska się przycisk! Za granicą nie ma czegoś takiego, jak idiotyczne stawanie dla zasady.