Not logged in | Log in | Sign Up
Ciekawe by to było. Tylko czy polska skrajnia kolejowa umożliwia takie rozwiązanie? Trzebaby w tym celu wybudować rozsądne torowisko przez miasto, np. os. Widok - Filaretów - Sowińskiego - Racławickie - Krakowskie Przedmieście - Bernardyńska - 1 Maja - plac Dworcowy
Wydaję mi się, że u nas stawki za dostęp do infrastruktury zabiłby każdą taką inicjatywę
Opcja jest taka, że samorząd przejmuje taką linię od PLK i robi to sam. Na przykład linia do Jelcza przez Miłoszyce i Nadolice by się nadawała (brak ruchu kolejowego) ale trzeba by zbudować torowisko od Sępolna lub Biskupina do Strachocina (od Swojczyc już tamary i takie tam jeżdżą). Generalnie bez kasy się nie da.
Zasadniczo jeśli tramwaj spełnia wymagania ruchu kolejowego to może jeździć i w mieście i z typowymi pociągami. Skrajnia to najmniejszy problem, do gabarytów ruskiej pasażerskiej tzw. stodoły sporo mu brakuje. W Polsce dotychczas nikt tego nie wdrażał na poważnie, bo "urzędniczy beton" kolejowy ma wyjątkowo solidne podstawy i jest odporny na wszelkie próby wprowadzenia nowoczesności.
Zdaje się, że dobre 15 lat temu próbował Kraków ciagając 105N SM42 w stronę Balic.
Wrocław też próbował i chyba nawet wniosek o dofinanswoanie tego do UE złożył.