Not logged in | Log in | Sign Up
To był luksus. A teraz mało kto zgadza się czymś takim jeździć dłuższe służby...
Powiem Ci, że ostatnio jeździłem 105 w jednej z najstarszych konfiguracji i wóz był o niebo lepszy niż etatowa nauka po NG.
Współcześnie to raczej nie technika tylko zakupy lub modernizacje tramwajów. W Szczecinie pewnie marudzą mając do wyboru Tatry zamiast pedałowych stopiątek (też bym wybrał Tatrę).
O to właśnie chodzi. Łatwiej prowadzi się wagon na joystick niż na pedały. Najbardziej w Szczecinie motorowi nie lubią "deptaków", czyli wagonów 105Ng/S, gdzie pedały naciska się niemal pionowo. Problem był na tyle uciążliwy, że spółka zdecydowała się ponownie zmodernizować te wagony, tym razem do napędu asynchronicznego. Póki co, trwa modernizacja pierwszych dwóch z 6-ciu składów - 780+779 i 1001+1002.
Z punktu widzenia motorniczego chodzi bardziej o charakterystykę rozruchu i hamowania oporowej stopiątki względem czegokolwiek z rozruchem impulsowym (że sterowanego dżojstikiem - to szczegół). To drugie jest zdecydowanie "pewniejsze". Z enkami nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, ale nasza klubowa #1444 ma akurat bdb rozruch i hamowanie (znacznie lepsze od przeciętnej stopiątki), ale - to fakt - przegrywa ze 105Na ergonomią pracy.
Wagon 223 to typ 4N.