Not logged in | Log in | Sign Up
Jak jest z frekwencją na trasie Sanok-Przemyśl? Utrzymują te kursy?
Z frekwencją wbrew pozorom jest bardzo dobrze. Na odcinku Sanok - Kuźmina jeździ przeważnie nie więcej jak 10 osób, ale później od Leszczawy autobus stopniowo się napełnia i w roku szkolnym frekwencja nieraz wynosi 90-95%. Na kursie o 6:45 na którym jeździła Arriva nierzadko od Birczy do Przemyśla autobus jechał pełen. Tam zresztą z tego co zauważyłem panuje nieco inna mentalność. Mimo obecności busiarza (Eurobus) ludzie i tak wolą jechać PKS-em
Trochę nie do końca jest jak mówisz. Pewnie frekwencja na tym kursie wynika nie z mentalności tylko bardziej z kwestii iż PKS puścił duży autobus a eurobus na tej trasie posyła teamstara. PKS od kapitulacji ratują już tylko umowy z gminami Żurawica oraz Krasiczyn. Linia dynow w większości Kursy szkolne- eurobus praktycznie jest tam głównym przewoźnikiem a na linii do kalnikowa podgryza ich bus natura. PKS przespal trochę pewien okres gdy sytuacja finansowa pozwalała na rozwój firmy i z przedsiębiorstwa mającego 100 autobusów i z dużym odsetkiem w miarę nowoczesnego taboru stał się mała firemka z dużymi kłopotami a największym przewoźnikiem w pow. Przemyskim stał się eurobus z flotą 100 samochodów
@Dex : Być może jest i tak, jak piszesz. Dodałbym jeszcze do tego, ze wbrew pozorom oferta Eurobusa w stronę Birczy jest dość słaba. Kilka kursów do Lipy jadących raz na jakiś czas to trochę mało. Na trasie do Dynowa nie dość, że Eurobus wprowadził mocną ofertę to jeszcze zaczął odjeżdżać z dworca autobusowego w Dynowie. Do tej pory PKS mógł korzystać z tego, że Eurobus odjeżdżał z rynku i zgarnąć te parę osób z dworca. Teraz gdy bus podjeżdża 5-10 minut przed nimi jest to niemożliwe. Wg. mnie PKS Przemyśl byłby do uratowania gdyby pojawił się w końcu menadżer z prawdziwego zdarzenia, zostałby wprowadzony konkretny marketing i wyłożono by konkretne pieniądze. W 2013 roku oprócz pracowników przemyski PKS chciał kupić Albatros, lecz sprzeciwiono się w obawie, że pan Ziober wykupi firmę dla działki na której znajduje się zajezdnia i odsprzeda ją za grubą forsę. Choć z drugiej strony kto wie - może właśnie dzięki kasie wyprowadziłby jednak przewozy na prostą ? ale teraz to tylko gdybanie. Tak jak napisałeś - do czerwca 2018 mają ważną umowę na dowóz uczniów Birczy i umowę z gminą Krasiczyn na linie gminne, które zastąpiły linię 40 po rezygnacji MZK. Tyle, że jeśli nadal nie będą płacić kierowców i nie znajdą nowych to braki kadrowe szybko ich rozłożą.
tam totalnie nie ma wizji jak to pociągnąć. Albatros na 100procent terenu na dworskiego by sie nie pozbył bo do dziś wynajmuje tereny za szpitalem na monte cassino i bardziej chcieli wówczas mieć w koncu bazę na własność i może stworzono by choćby lepszą oferte w połączeniach dalekobieżnych. A teraz sytuacja jest taka że w gdy bodajże 2015 pks przerżnał przetarg na obsługę gminy żurawica z firmą interbus to tylko fakt że w późniejszym postępowaniu odwoławczym Interbus został wykluczony ze względu na braki formalne uratował ich od dużych kłopotów.
No linie gminy krasiczyn od 1.08 obsługuje już Eurobus
PKS Przemyśl złozył najtańszą ofertę za 565 000zł, a gmina wybrała droższą o 10 000zł ofertę Eurobusa i lepiej ją oceniła. Wygląda to tak, jakby celowo chcieli uwalić PKS, bo zwykle wybiera się tańszą ofertę. Jeśli w 2018 przegrają przetarg na szkoły w Birczy to będzie już w zasadzie koniec PKS Przemyśl.
pierdolony choj eurobus przemysl