Not logged in | Log in | Sign Up
Nawet nie tyle co bywają, często są zapchane oczywiście o szczycie mowa
Wbrew wszelkiej logice 14 jeżdżą studenci Polibudy i Uniwersytetu Przyjemności (ex Akademii Relaksu), poza tym to niezłe połączenie Poręby, Zana, Bronowic i Felina.
3/4 lubelskich linii jest w szycie zapchane po same drzwi. Wielkie mi odkrycie :P
Ja bym chciał zauważyć że jak 14 jeździ pełne w szczycie, a takie 10, 57, 26 i 31 jeździ pełne cały dzień, to jeden wielkopojemny autobus się na takiej 14 marnuje. Do tego, jak wozy jeżdżą w równych odstępach to jaka to logika że na jednym rozkładzie idzie wóz wielkopojemny? Jeden kurs w rannym szczycie będzie luźny bo neoplanem a drugi zaraz zatłoczony bo już wóz normalny. Lepiej byłoby zrobić więcej rozkładów szczytowych niż dawać jeden duży wóz na linię kursującą co 25 minut.
No cóż - taka lubelska specyfika. ZTM nie potrafi ułożyć cyklicznie odjazdów na danej linii (ewidentny przykład: linia 21) a MPK wysyła wozy gdzie popadnie. Dzisiaj był #2341 na 50/I. A co powiesz na przegub, który kursuje na linii 27 jeżdżącej co 30-40 minut? Do Mętowa nie ma sensu puszczać mniejszego autobusu, chyba że będzie ich więcej: zamiast dwóch - trzy. Tylko skąd wziąć dodatkowe wozy i pieniądze na funkcjonowanie linii, skoro władze gminy Głusk niechętnie dopłacają do 27 i 51...