Not logged in | Log in | Sign Up
Niestety, we Wrocławiu 107, 149 i 406 jeżdżą zderzak w zderzak a póżniej 20 minut nic.
Nawet nie tyle nie umieją - przykład Poznania: jest dobry rozkład, ale zmienia się trasa jakiejś linii z powodu objazdu, więc co, układamy byle jaki rozkład, synchronizacja leży, ale innych linii nie ruszamy, bo po co? "Tak jest dobrze" albo "nie da się inaczej".
Akurat w tym wypadku nie jest to, aż tak rażące. W zasadzie każda z tych linii ma inną trasę i jedzie w zupełnie innymi kierunku. Najbardziej dublują się 15 i 23. Najgorzej wygląda sytuacja w głównym ciągu komunikacyjnym, gdzie autobusy jadące w tym samym kierunku jadą w 5-minutowych odstępach, a potem przez pół godziny nic jak np 10, 57, 24 czy 1 i 8.