Not logged in | Log in | Sign Up
Oto Polska właśnie ;( A dziś Czesi otworzyli linię tramwajową. Podobno wybudowaną nie za środki unijne a na podstawie umowy Czesko-Szwajcarskiej. Można!
Szwajcarzy na podstawie podobnej umowy współfinansują szynobusy na relację Malbork - Grudziądz. Może trzeba skierować oczy na kraj białego krzyża?
Od Szwajcarów trudniej jest coś wyszarpać, bo dłuższa procedura i wniosek bardziej rozbudowany. Oczywiście procedury ustaliło polskie Ministerstwo Rozwoju Regionalnego dziś zwane MiR-em. Polak Polakowi zawsze tak ustali procedury, by było jak najtrudniej. Byłem kiedyś w Eindhoven w Holandii i uczestniczyłem w spotkaniach w podobnej agencji zajmującej się rozdzielnictwem środków UE na różne cele, jak np. nasza Władza Wdrażająca Programy Unijne. Dziwiono się, dlaczego sami sobie postawiliśmy tak trudne warunki. U nich jest dużo łatwiej. A jak do tego doliczysz podejrzliwość urzędników, że chcesz oszukać, to scyzoryk się sam otwiera. Dodam, że za PiS było dużo łatwiej wyrwać kasę. Teraz, im bliżej końca perspektywy, tym coraz gorzej. A ten kto realizował projekty finansowane ze środków UE to wie, o czym mówię.
I bardzo dobrze. 99% "inwestycji" unijnych to buble takie jak ten, lub kosztowne "pomniki"epoki do przekręcania kasy. Biorąc pod uwagę, że pewien procent kwoty stanowi wkład własny, przy takiej ilości "inwestycji" drenaż publicznej kasy jest potężny. Ze środków unijnych zrobiono religię i dzisiaj im bardziej dana gmina jest zadłużona, tym bardziej urzędasy wypinają klaty do medali. To chore. Patologia jest tak głęboka, że obecnie całe projekty robi się tylko pod środki unijne. Chociaż na przysłowiowej pustyni żaden statek nie zacumuje, nie przeszkadza to w budowie portu. Pieniądze wydane, łapówy pobrane, a że pomnik euro-kołchozu będzie generował koszty? A co tam, ludzie za to zapłacą. Z głodu zdechną, a zapłacą. Przecież marnowanie kasy na poczet kredytów pod unijne środki to religia, a kto w nią nie wierzy to zacofany "nieeuropejczyk".To patologia i retoryka rodem z komuny.