Not logged in | Log in | Sign Up
Bardzo mi się podoba takie mądre i efektywne zarządzanie przegubowcami. W średnich i małych miastach właśnie tak powinno się je wykorzystywać. Niestety najczęściej wybiera się najłatwiejsze rozwiązanie, rzucając przeguby na całodzienne brygady i potem się widzi zajezdnię pełną solówek i przeguby na mieście o 23.
Szkoda tylko, że pomimo wielu próśb pasażerów nie da się wysłać PN na jeden kurs danej linii wtedy, kiedy jest potrzeba. A wszystkiemu winna jest kasa, chociaż wiadomo, że i przegubowiec, który stoi też kosztuje.