Not logged in | Log in | Sign Up
Pół roku to już dużo jak na stolicę, prędzej te dwa miesiące bytu mi tu... Z resztą co to za dyskryminejszyn? Czyja wina toto było?
Wina niczyja, sprawa w dochodzeniu. A ja spekulować nie będę. Choć wskazanie jest. /kl
Staż stażem...w końcu gdzieś szlify trzeba zbierać. Nie posadzisz za kółkiem wszystkich kierowców z 25 letnim stażem wzwyż.
Wiem. Ale skoro człowiek dopiero zaczyna przygodę "za fajerą"/"za pulpitem", to tym bardziej powinien jeździć ostrożnie. A tutaj tej ostrożności zdecydowanie zabrakło. I to dwukrotnie w przeciągu 24 godzin. /kl
Kto nic nie robi, nic nie robi. Błędy się zdarzają, pewnie rozkłady napięte, każdy goni, chwila nieuwagi i klops.
Rozkłady rozkładami, ale zapewniam Cię, że tutaj naprawdę zabrakło niektórym wyobraźni (nie wchodząc w szczegóły). I pierwsze efekty już mamy - linie 107 i E-2 (plus nocną) wycofano z tej "kolizyjnej" relacji. Choć nie wiem czy to jest dobry kierunek, bo wypadki "tram vs bus" bywały na tym skrzyżowaniu "od zawsze" (nawet ostatnio znalazłem jakieś materiały nt. zderzenia tramwaju z autobusem 160, w którym były ofiary śmiertelne). Podobnie jak i... na innych skrzyżowaniach! A że nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że do kolejnych takich zdarzeń doszło w przeciągu 24h (dokładnie z różnicą jednej godziny i jednej minuty), to gdzieniegdzie mamy już "panikę". /kl
"Krótki staż"... Kierowca zapewne Kurs przeszedł w OSK MZA.
Swoją drogą ciekawe, że po przeprogramowaniu świateł zostawiono taki kolizyjny skręt - a podobno tak nie wolno...
Jak się nie ma wyobraźni to staż można sobie wsadzić...
@piotram: spokojnie, niedługo tego skrętu nie będzie :> @P Śl: jak się ma krótki staż, to czasami ma się też mniejszą wyobraźnię /kl
To o czym mówisz to doświadczenie, wyobraźnia nie zależy od stażu. Co najwyżej "przychodzi" po poważnym wypadku, w którym ledwo uszło się z życiem...
Co nie zmienia faktu, że u niektórych im dłuższy staż, tym większa wyobraźnia. A co za tym idzie i doświadczenie /kl
Dzięki kończącym się chwilę wcześniej kilku procesjom, bardzo szybko zostały obstawione posterunki w okolicy
Zgadza się. Zarówno WRD jak i my mieliśmy już o tej godzinie duuużo "wolnych" radiowozów, więc w zasadzie w ciągu 10-12 minut wszystko było zamknięte i obstawione /kl