Not logged in | Log in | Sign Up
Tak jak na przykład Ozimska - Dubois - powinno być Ozimska - Reymonta, albo jak za starych dobrych czasów Ozimska - Opolanin. Tak samo Wróblewskiego - Pętla, tym bardziej, że po śmierci linii 4 i debiucie 25 żaden kurs nie ma tam przystanku końcowego. Weźmy też takie naklejki z numerami linii - na Katowickiej 8,16 - dzisiaj - nic. Tak samo na którymś przystanku, którego nazwy zapomniałem - 20,D,S.Powinni poprzyklejać karteczki zgodnie z dzisiejszym przebiegiem linii, anp. Na Ozimskiej "10,14,15,17,25". Strasznie to zagmatwane, prawda?
Ostatni wreszcie wyjechał,teraz jest komplet.
Co do nazewnictwa,dlaczego Luboszycka Tatrzańska to dwa różne przystanki w dwie różne strony skoro jeden z nich jest bliżej Zakopiańskiej niż tatrzańskiej,szukając połączeń pasażer z po za Opola jest wprowadzany w kompletny
Błąd o który przystanek chodzi.
@grzegorz Masz rację. Osobie, która w Opolu będzie pierwszy raz lub jest tylko turystą (jeżeli jacyś wogóle przyjeżdżają) to bardzo łatwo się zgubi. Przynajmniej ułatwiły sprawę tabliczki z dykty (albo aluminium) na przystankach z ich nazwą, ale niestety pojawiły się one tylko na nowszych wiatach. Dodatkowo do przystanków bez wiet dołączą nowe ławeczki. Kiedy? Nie wiadomo. Biletomatów na przystankach być może się doczekamy w wakacje
@grzegorz No, bez przesady....pasażer spoza Opola raczej nie będzie jechał na Zakopiańską czy Tatrzańską od strony ZWM, więc i tak nic mu nie da takie rozróżnienie, a powstanie bałagan i niebezpieczny precedens, bo w ten sposób można przemianować 90% przystanków (np. Domańskiego-Ludowa w kierunku centrum niech się nazywa Domańskiego-Marzanny, a Domańskiego-Koszary zmieńmy na Domańskiego-Dambonia, bo się bliżej słupek z D-15 znajduje)....za bardzo "po bandzie" @NitrOpole Miejsce widoczne na zdjęciu jest specyficzne, ponieważ przystanek "Witosa-Cieszyńska" został niejako wklejony w krajobraz dopiero niecałe 10 lat temu, jako jednokierunkowy i początkowo NŻ (to, że zmieniono jego status na zwykły osobiście uważam za błąd) i dlatego musiał dostać odrębną nazwę. A co do naklejek moje zdanie jest takie, że w śróddmieściu i największych dzielnicach (tam gzie działają tablice elektroniczne) naklejki w ogóle nie mają racji bytu, są anachronizmem. Natomiast na peryferiach jak najbardziej powinno się je zaktualizować
Opolanin: tak jak jestem gorącym orędownikiem przystanków na żądanie, tak tutaj mamy jednak do czynienia z całkiem popularnym miejscem. I to mimo de facto braku dojścia! W sieci mógłbym wskazać pewnie kilkadziesiąt przystanków bardziej zasługujących na natychmiastową zmianę statusu na na żądanie.
Twierdzenie, że to co było kiedyś było dobre i należy do tego wrócić, jest anachronizmem Kwestię nazewnictwa można uporządkować (czego się jakiś czas temu podjąłem) i dodatkowo na przystankach umieścić schematy połączeń i nie będzie problemu.
Ja jestem nieraz w Opolu, tak sobie jeżdżę waszym taborem i robię zdjęcia i jeszcze nie zdarzyło mi się ani razu zgubić. Rozkład nie utrudniał mi tego wcale. Częstotliwość autobusów też była dobra.