Not logged in | Log in | Sign Up
Zjazd awaryjny bez kropki na wyświetlaczu jest jak tost bez sera, a więc to już nie to samo :(
Jakoś przypomniało mi się jak struchlałem widząc, że Citelis włączył prawy kierunkowskaz jadąc przez Świdnice, na skrzyżowaniu, które prowadzi do zajezdni naszego MPK - na szczęście to był zjazd na pobocze z przyczyny wiadomej.
My tu gadu gadu, a MAN Linon`s #3220 już od kilku dni na liniach, dziś na 1.
Od kilku, czyli od sześciu dniu gwoli ścisłości... No i "już na liniach"? Chyba raczej dopiero. ;]
w porównaniu z Citelisami to "już"
Porównajmy: #3051 przestał na tyłach bazy od połowy lipca do połowy września i w ogóle go nie ruszali. Na dobrą sprawę "przywracanie go do życia" trwało ok. 1,5 miesiąca. Lionsu przyjechał niemalże gotowy do drogi.